poniedziałek, 14 października 2013

Prolog

Już tyle lat minęło a ja nadal go kocham. Tłumaczyłam sobie już nie raz, przecież on nie istnieje, ale co zrobić gdy serce głupie nie chce słuchać. Podobno miłość przemija a z czasem rany na sercu się goją, lecz dlaczego u mnie jest inaczej.  Czemu pomimo upływu lat nadal kocham. Wiele osób próbowało mi pomóc ale ich starania szły na marne. Moje uczucie do niego jest nie do opisania. Kiedy myślę o nim ogarnia mnie radość i taki spokój o to, że jestem na swoim miejscu. Gdy mam z nim sny czuję się kochana, uwielbiana i wiem, że nic mi nie grozi. Jednak najbardziej  nie rozumiem jednego "dlaczego nie potrafię za nim nie tęsknić nawet gdy mam go przy sobie?". Czy to wszystko musi być takie trudne?
_________________________________________________
Hej, tak o całej sprawie myśli Rosalia . Jej myśli są skomplikowane tak samo jak ona sama, o czym dowiecie się w następnych rozdziałach. Pytania, które Rosi zadaje sama sobie mówią bardzo wiele o tym jak bardzo musi przeżywać swoją samotność. Czytając to spróbujcie wcielić się w nią, a dopiero potem spojrzec na jej myśli z perspektyey postronnego obserwatora.

sobota, 12 października 2013

Powitanko!

Hej, mam na imię Julia i mam 13 lat. Pomysł na ten blog pojawił się tak nagle, niespodziewanie. Będzie on opowiadał o dziewczynie, która zakochała się w głównym bohaterze książki. Od tamtej pory Rosalia nie widzi twarzy innych chlopaków, ich zalotów i starań. Pomimo tego, że jest bardzo piękna nie miała chłopaka, i to tylko z własnej woli. Jeśli chcecie poznać co na ten temat myśli sama Rosi, na blogu musi być 50 wejść.